Kolejny raz Słowacja na celowniku, jednak tym razem motocykl inny no i pierwsza dłuższa podróż motocyklowa z plecaczkiem - Dagmarą:).
Noclegi na Słowacji zaklepane w pięknym pensjonacie Mayo praktycznie w samym środku niskich Tatr - dolinie Demanowskiej. Dodatkowo w pierwszy dzień nocleg pośredni mieliśmy w schronisku młodzieżowym w Krakowie.
Ale zacznijmy od początku...
Dzień 1 - Chełmno - Kraków
Motocykl zapakowany, wszystkie miejsca bagażowe wypełnione po brzegi, wypucowany, zatankowany, czekający na świt, by ruszyć przed siebie. Startujemy w niedzielę 14 sierpnia z samego rana.
Początkowo pogoda słaba, wilgotno i bardzo duża mgła.
Plan na dzisiaj to dojechanie do Krakowa, gdzie mieliśmy przenocować w schronisku.